OGLĄDALNOŚĆ KLUBÓW PLUSLIGI NA PÓŁMETKU SEZONU 2023/2024

ŻELAZNE PODIUM

PlusLiga uchodzi za jedną z dwóch najmocniejszych siatkarskich lig Europy, wiodąc prym razem z włoską Serie A. Na parkietach polskich drużyn niemal w każdym meczu mamy możliwość podziwiania reprezentantów najmocniejszych reprezentacji. Poziom sportowy oraz wyniki osiągane przez naszych siatkarskich przedstawicieli przykuwają uwagę zarówno inwestorów, a także kibiców na trybunach i przed telewizorami. Połowa i koniec sezonu to idealny czas na podsumowania, a na tle pozostałych dyscyplin, PlusLiga ma zdecydowanie czym się pochwalić.

W zestawieniach oglądalności sezonowych, nieprzerwanie od kilku lat dominują PGE Ekstraliga, PlusLiga oraz PKO BP Ekstraklasa. Jest to najlepsze potwierdzenie dyscyplin najbardziej elektryzujących Polaków, tworząc unikalne podium, które na żadnym innym rynku się nie powtórzy. Stanowi to konkretną wskazówkę dla potencjalnych inwestorów o określonym celu biznesowym. – zaznacza Robert Cieślik, Sponsoring Insight.

Hala Asseco Resovii Rzeszów podczas meczu siatkówki (fot. materiały prasowe, www.assecoresovia.pl)

SEZON ZMIAN

Spoglądając na tabelę PlusLigi można stwierdzić, że obecny sezon jest zaskakujący pod względem sportowym. O ile pozycję lidera piastuje obecny mistrz Polski, o tyle podium uzupełniają Projekt Warszawa oraz Aluron CMC Warta Zawiercie, które rozgrywają naprawdę udany sezon. Do pozytywnych zaskoczeń pierwszej części sezonu należy wskazać miejsce i grę Bogdanki Luk Lublin, która utarła nosa niejednemu potentatowi. Największym zaskoczeniem jest natomiast pozycja w drugiej połowie tabeli Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, która przez ogromne problemy zdrowotne zmaga się z niesamowicie ciężkim sezonem. Również przechodząca przez duże zmiany PGE GiEK Skra Bełchatów nie przyzwyczaiła swoich kibiców do miejsca w środku stawki. Dolna część tabeli zajmowana jest przez kluby, które przed sezonem były wskazywane jako zaangażowane w walkę o utrzymanie.

WARTOŚĆ MARKI

Z opracowania przygotowanego przez Sponsoring Insight możemy zauważyć, że wynik sportowy mocno przyczynia się do uzyskiwanych słupków oglądalności, jednak istnieją pewne wyjątki.

Na przykładzie Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle i w nieco mniejszym stopniu PGE GiEK Skry Bełchatów możemy dojść do wniosku, że wypracowywana przez lata renoma oraz siła marki ma ogromny wpływ na przyciąganie widzów przed telewizory. O ile za wynikami oglądalności Asseco Resovii Rzeszów, Projektu Warszawy i Jastrzębskiego Węgla idą bardzo dobre wyniki sportowe, to warto podkreślić tutaj udział prestiżu marki w uzyskanych wynikach. - dodaje Cieślik.

Średnia oglądalność meczów ligowych na półmetku sezonu wynosi 83 847, co w analogicznym zestawieniu do poprzedniego sezonu daje wzrost o niemal 8%, natomiast powyżej średniej ligowej znajduje się obecnie 7 klubów. Obecny lider oglądalności - Grupa Azoty Zaksa Kędzierzyn-Koźle - osiąga średnią oglądalność na poziomie niemal 120 tysięcy.

Biorąc pod uwagę, że to dopiero połowa rundy zasadniczej sezonu, wynik oglądalności na koniec sezonu może być jeszcze bardziej okazały niż dotychczas, kiedy to będą decydowały się losy zwycięzców oraz spadkowiczów, a emocje im towarzyszące będą rosły. Warto zaznaczyć, że na podium klubów z najwyższą średnią oglądalnością wskoczył Projekt Warszawa, kosztem obecnych mistrzów Polski. Związane jest to z ciągłym rozwojem projektu siatkarskiego w Warszawie, gdzie klub rośnie nie tylko sportowo, ale zyskuje mocno na znaczeniu marketingowym, stale rozwijając swoją markę w elicie.